dlaczego koty mruczą

Dlaczego koty mruczą?

Niemal każdy miłośnik kotów zastanawiał się nad kocim mruczeniem – skąd się bierze i co oznacza. Nic w tym dziwnego, ponieważ jest ono wyjątkowym zjawiskiem w świecie zwierząt. I choć o specyfice kociego mruczenia wiemy coraz więcej, to wciąż pozostaje ono zagadką. Dlaczego koty mruczą? Robią to w różnych sytuacjach i z różnych powodów.

Kocie mruczenie – sposób komunikacji i wyrażania swoich potrzeb

Przyjęło się mówić, że koty mruczą kiedy są zadowolone i jest im przyjemnie. Tak, ale to nie jedyny powód ich mruczenia. Stanowi on pierwotny sposób komunikacji między sobą oraz innymi gatunkami zwierząt. Koty zaczynają mruczeć zaraz po urodzeniu, jak są jeszcze ślepe i jest to sposób porozumiewania się z matką i rodzeństwem. Dają w ten sposób sygnał, że na przykład są głodne. Z kolei matka swoim mruczeniem uspokaja kocięta.

Kocie mruczenie – oznaką szczęścia, cierpienia i niezadowolenia.

Kot będzie mruczał kiedy chce coś przekazać i wyrazić swoje emocje. Tylko w zależności od okoliczności zmieni się barwa i tonacja jego mruczenia. Bywa również, że koty mruczą podczas snu, zupełnie nieświadomie.

Kotom zarzuca się egoizm, ale nie ulega wątpliwości, że są bardzo inteligentne. Potrafią wyuczyć się pewnych zachowań by otrzymać to czego chcą. Wykorzystują do tego między innymi swoje mruczenie. I na przykład kiedy nie przestają mruczeć, to często sygnalizują w ten sposób potrzebę kontaktu z człowiekiem.

Ponadto koty mruczą kiedy coś im dolega, kiedy źle się czują, a także kiedy umierają. Dzięki wibracjom powstającym podczas mruczenia koty dokonują samoleczenia –  mruczenie regeneruje ich kości oraz narządy wewnętrzne. Co więcej, kiedy ktoś z domowników będzie źle się czuł kot również może zacząć mruczeć. A udowodniono już, że kocia obecność pozytywnie wpływa na zdrowie człowieka psychiczne oraz fizyczne. Według niektórych naukowców kocie mruczenie przyspiesza gojenie ran i pomaga w leczeniu różnych schorzeń, nie tylko u człowieka, ale również innych zwierząt przebywających z kotem.

Dodaj komentarz